www.gastrofutbol.fora.pl

miszcz

Rewanże minęły, nadchodzi niedziela. Wyobraźcie sobie, że czwartego września roku 1997 wyemitowany pierwszy odcinek Waszego ulubionego teleturnieju "Jaka to melodia".
Dlatego mam dla Was zabawę interaktywną, zaraz zanucę piosenkę, a Wy zgłaszając swoją obecność możecie zgadywać co to za piosenka.

"laaa laaa laaa lalalalalala, laaa, laaa, laaa lalalalalala, uuuuu..."

Start meczu 10.00

Kuba

Ale fałszujesz Razz

Ja w każdym razie postaram się pojawić na nie za dużym kacu Smile

kowal8

ja nie wiem czy będę

guuuma

ja będę dopiero 18nastego
a z tego co wiem to pewnie ulubiony utwór mistrza wprost ze studia nagraniowego w klubie ekwador w manieczkach Smile

a wykonawcą jest chyba jego diler. Trafiłem?? Razz

Pozdro

Chris

powinienem byc

darek

istnieje duże prawdopodobieństwo że będę

maniek

maras

obecny

hubi86

Ja idę dziś na imprezę więc nie wiem czy dotrę jutro zależy od tego do której będę siedział na imprezie Razz

także moja obecność 50 % na 50 % obstawiam:P

Esti

Ostatnio standardem jest, że przychodzę na kacu. Jutro nie będzie inaczej. Postaram się dotrzec na czas.
Miszczu - Majorka?

dawid

Będę

boba

będę

mmaciej

bede i ja!!!

miszcz

Nie licząc żenującego wpisu Guuumy (jak zwykle zresztą) tylko Esti postanowił pobawić się w "Jaka to melodia". Niestety nie zgadł. Chodziło o "Dancing queen" Abby. Wszyscy pauzujecie kolejkę Smile

Na samym meczu znowu pojawiło się sporo osób, które zostały podzielone jak zwykle rękami Marasa na 4 zespoły. Tzn. właściwie podzieleni zostali losowaniem na dwa zespoły, Górczyn wiadomo swoim składem, a czwarty zespół to spóźnialscy. Jak potem wyniknie z tabeli kto późno przychodzi sam sobie szkodzi.

Odcinek I: Kamil, Darek, Chris, Maciek, Maras

Odcinek II: Marcin (zwany tutaj mmaciejem), Maniek, Kuba, Boba i ja

Odcinek III: Yahu, Pyra, Adi, Bonano, Hubi

Odcinek IV: Kowal, Esti, Marcinn i Dawid+ dochodzący wspomagacze

Odcinek I- Odcinek II 2:1
Odcinek III- Odcinek IV 0:0
Odcinek I- Odcinek III 0:1
Odcinek II- Odcinek IV 0:0
Odcinek I- Odcinek IV 2:0
Odcinek II- Odcinek III 1:0

Odcinek I- Odcinek II 0:0
Odcinek III- Odcinek IV 2:0
Odcinek I- Odcinek III 0:0
Odcinek II- Odcinek IV 3:0
Odcinek I- Odcinek IV 2:0
Odcinek II- Odcinek III 0:1

Odcinek I- Odcinek II 0:0
Odcinek III- Odcinek IV 2:0
Odcinek I- Odcinek III 1:2
Odcinek II- Odcinek IV 2:0
Odcinek I- Odcinek IV 4:6
Odcinek II- Odcinek III 4:3

Tabela:

1. Odcinek III 19 punktów 14-6
2. Odcinek II 15 punktów 11-6
3. Odcinek I 12 punktów 11-10
4. Odcinek IV 5 punktów 6-17

Koń jaki jest każdy widzi, znowu najlepszy okazał się Górczyn. Tym razem jednak grali nieco inaczej niż ostatnio. Co nie znaczy, że nieskutecznie Smile

Co do reszty to jednak cały czas najpopularniejszym słowem na boisku jest "kurwa", co oznacza pewien rodzaj dezaprobaty. Spóźnialscy zebrali niezły łomot, ale w swoim ostatnim meczu pod tytułem "Cios za cios" pokazali, że są bandą z charakterem. Wynik 4:6 w ciągu 5 minut to nie lada osiągnięcie. Jak obliczył "Tygodnik kibica" oznacza to bramkę co 30 sekund. Równie dramatyczny był mecz kończący trzecią kolejkę wygrany rzutem na taśmę przez Dwójki.
Kiedy sporo osób się wykruszyło na boisku zostali sami najdzielniejsi i rozegraliśmy mecz Górczyn vs. Reszta Świata. Wy wszyscy którzy poszliście -żałujcie. To był mecz! Na początku Górczyn trzepał nas jak chciał, ale głównie za sprawą Boby odrabialiśmy powoli straty, wyszliśmy z 5:9 chyba i wtedy to się stało! Wiem, że prawie nikt w to nie uwierzy, ale wówczas strzeliłem dwie arcyważne i arcypiękne bramki. Jedną po przejęciu piłki w środku boiska i widowiskowym rajdzie (wiem, wiem, trochę koloryzuję) zakończonym kanałem u bramkarza, a drugą lobem spod własnego pola karnego. Tym samym wygraliśmy 10:9 Exclamation

Warto dodać, że w pewnym momencie Górczyn zlekceważył nasz do tego stopnia, że Yahu zdjął buty.
Tym wyczynem zasłużyłem sobie na urlop, co oznacza, że będziecie się musieli obyć bez moich inteligentnych uwag w przyszłym tygodniu, a piłkowym został Esti.
Darz bór!!

dawid

recenzja okej , tylko miszczu nie dopisałeś nam tych 3 punktów i 4 bramek. ( łapówka w twojej skrzynce na listy ). Marcinn był w sumie głodny goli w tym naszym ostatnim meczu i ustrzelił hattricka. Kowal dwójkę a ja skromną jedynkę.