www.gastrofutbol.fora.pl

dawid

Z tego co wyliczyłem gra 7. Kurcze nieparzyście

. Lepiej by było gdyby zgłosiła się jakaś jedna osoba i wtedy pograłoby się idealnie 4 vs. 4. Miszczu a nikt się nie zapowiadał na gumtree czy coś ?

miszcz

Minus 5 Stoczniopunktów za nieuwagę. Masz w pierwszym poście.

dawid

I tak nadal nieparzyście

miszcz

Miałem pewne obawy o frekwencję, ale zostały one rozbite w pył. Na boisko powróciła ekipa z Górczyna, co pozwoliło nam wraz z pozostałymi przybyłymi stworzyć 3 mocne heteroseksualne składy, które prezentowały się następująco:

Jedynki: Kowal, Darek, Boba, Dawid, ja

Dwójki: Błażej (nowy zawodnik), Marcinn, Sokół, Esti, Maras

Trójki: Yahu, Bonano, Adi, Pyra

Graliśmy starym sprawdzonym systemem każdy z każdym, po pięć minut, poniżej wyniki:

Jedynki- Dwójki 2:3
Jedynki- Trójki 0:1
Dwójki- Trójki 0:0

Jedynki- Dwójki 0:0
Jedynki- Trójki 1:1
Dwójki- Trójki 0:2

Jedynki- Dwójki 3:0
Jedynki- Trójki 1:1
Dwójki- Trójki 0:2

Jedynki- Dwójki 2:0
Jedynki- Trójki 1:0
Dwójki- Trójki 2:0

Jedynki- Dwójki 1:2
Jedynki- Trójki 4:0
Dwójki- Trójki 3:0

A teraz z radością prezentuję tabelę:

1. Jedynki 15 punktów 15:8
2. Dwójki 14 punktów 10:12
3. Trójki 12 punktów 7:12

Jak pokazuje tabela mecze były w zasadzie wyrównane,chociaż Jedynki, po początkowych niepowodzeniach podniosły się z dna, na które spadły Trójki mimo imponującego początku. Chciałbym też zaznaczyć, że mimo wcześniejszych uwag Maras i ja potrafiliśmy powstrzymać się z używaniem wulgaryzmów, co nie udało się do końca pozostałym. Wstydźcie się. Przy naszym drzewie leżała też kupa, którą oznaczyłem, żeby nie powtórzyła się sytuacja sprzed tygodnia. W zasadzie nie przypominam sobie żadnej akcji, o której warto wspomnieć na forum. Ale specjalnie dla Kuby mogę napisać, że było kilka kanałów, ale jakoś nikt się nimi nie podniecał Smile

Po tym jak Górczyn sobie poszedł rozegraliśmy mecz pomiędzy Jedynkami a Dwójkami, zakończony oczywiście triumfem tych pierwszych Cool

Po kolejnym okrojeniu składu z osób niechętnych do gry pozostało nas kilku, ale zasileni dwoma Bobiątkami rozegraliśmy jeden mecz, w którym znowu miałem przyjemność zagrać w drużynie zwycięskiej Cool

Generalnie było fajnie, do zobaczenia itd.

dawid

miszczu i tak chcę te 100 tysięcy Smile

dawid

Haha i teraz ja podzielę się moimi teoriami z dzisiejszego dnia. Pierwsze mecze dla jedynek były trudne. Dopiero jakiś korzystny wynik pojawił się w drugiej kolejce , czyli bezbramkowy remis z dwójkami. Dobrze szło trójkom na początku , ponieważ na prawdę dobrze się spisywali jednak Stoczniowiec ( jedynki , dwójki ) zawsze rozkręcają pod koniec B) Skąd znamy sławny cytat miszcza "ostatnia sekunda meczu" , te słowa odzwierciedlają grę Stoczniowca Poznań , że zawsze coś wejdzie w 90 minucie. Jednak tutaj w 5. Trójki mały różne wpadki m.in: Samobój podaniami do bramkarza. Niektórych graczy ponosiły emocję , ale to w sporcie normalne. Po przyjściu z Marcinnem o 9:55 , myśleliśmy że będziemy sobie o tak grali z miszczem i marasem 2 vs 2 jednak dopiero w ostatnich pięciu minutach przed dziesiątą zebrało się mnóstwo osób. Dzień był bardzo ciekawy , udało mi się strzelić 4 bramki i przyłoić 5 asyst w czym ostatnia w ostatnim golu pomiędzy jedynkami i dwójkami. Do następnej niedzieli czekam na czek od miszcza z kwotą stu tysięcy złotych.

boba

Do relacji Miszcza i Dawida właściwie nic już nie muszę dodawać. Było właśnie tak jak napisane, no i fajnie!
Dziękuję Marasowi i Miszczowi za powstrzymanie języka, choć wiem, że były chwile, kiedy nie było łatwo Wink

Doceniam Waszą postawę, wiedząc zwłaszcza, jak dużo Was to kosztowało.
No i teraz boba3 i boba4 (bobiątka Laughing

) chodzą z zadartymi nosami, że nawet o nich jest wzmianka w oficjalnych reportażach z poczynań Stoczniowca.
Dzięki za miły początek dnia Very Happy

boba

Aha, jeszcze jedno...
Aby nie tylko sportowo fball

uczcić urodziny znamienitej artystki, udałem się też do marketu pewnej sieci z żółtym logo z czarnym psem i kupiłem pudełko lodów marki Alizee. Laughing

No cóż

, pewnie prawdziwe lody robi ona lepsze Mr. Green

Kuba