www.gastrofutbol.fora.pl

Gość

Szczerze mówiąc myślałem, że wszyscy położyli już lachę i chętnych na to nasze kopanie jest co najwyżej sześć, w porywach osiem. I niespodzianka. Pytanie tylko czy jest to jednorazowy ruchanko w dyskotece czy dłuższy związek z chodzeniem. No chuj tam, dość filozofii, pora zdać relację:

Jedynki: Bonano, Pyra, Adi, Hubert, Sebol, Pluto(prawdopodobnie)

Dwójki: Jacek, Kuba F, Vasco, Maras i Daniel Nowy

Trójki: Darek, Kuba, Radek, Kamil, Wojtas i ja

Jedynki- Dwójki 0:0
Jedynki- Trójki 1:0
Dwójki- Trójki 4:0

Jedynki- Dwójki 0:1
Jedynki- Trójki 2:0
Dwójki- Trójki 1:0

Jedynki- Dwójki 1:1
Jedynki- Trójki 1:0
Dwójki- Trójki 0:0

Jedynki- Dwójki 2:0
Jedynki- Trójki 0:4
Dwójki- Trójki 1:1

Jedynki- Dwójki 0:1
Jedynki- Trójki 1:2
Dwójki- Trójki 2:1

Tabela:
1. Dwójki 19 punktów
2. Jedynki 14 punktów
3. Trójki 8 punktów

Od razu zaznaczam, że wdarł się pewien chaos organizacyjny, spowodowany zapewne tym, że gramy tak rzadko. Zgubiłem gdzieś stoper, Maras i Kamil zrobili jakieś dziwne składy no i wyszło tak jak wyszło. Ale nie ma co narzekać.
Jahu przyszedł jako czirliderka i mierzył dodatkowo czas, choć przyznać trzeba, że koniec ogłaszał głownie wtedy, kiedy się go pytało ile do końca, albo akurat wtedy jak nam wjebywali bramkę. Pech Smile

Fejsbuk dał jednego nieogara, który najpierw pisał, że przyjdzie, a potem poleciał w kulki, ale dał też Daniela- bramkarza pełną gębą. Chętnie zostanę jego sutenerem, w lidze pewnie się przyda.
Najciekawszym wydarzeniem był desant dwóch kaczek krzyżówek, które zniknęły równie niespodziewanie jak się pojawiły.
Poza tym jestem zadowolony, że w ogóle udało się pograć.
Oby tak dalej.